Jaka jest budowa systemu ERP? Jak systemy klasy ERP działają od środka i dlaczego warto brać to pod uwagę przy wyborze systemu do zarządzania firmą? Poniżej przybliżymy Ci aspekty technologiczne enova365, a naszym przewodnikiem będzie Jadwiga Wojtas, dyrektor ds. produkcji i rozwoju w firmie Soneta.
Spis treści:
- Jaka jest budowa systemu ERP?
- Które elementy systemu ERP są kluczowe?
- Na jakie elementy systemu ERP zwrócić uwagę?
- Zalety transformacji systemu z perspektywy Klienta
- System ERP enova365 a jego warstwa technologiczna – kluczowe wnioski
Jaka jest budowa systemu ERP?
Jak zbudowany jest system ERP taki, jak enova365?
Architektura systemu została zaprojektowana jako trójwarstwowa struktura. Składają się na nią:
1) warstwa prezentacyjna, czyli interfejs (pośrednictwa) użytkownika; jego głównym zadaniem jest tłumaczenie żądań i wyników działania aplikacji do języka zrozumiałego dla użytkownika,
2) warstwa logiki biznesowej, która koordynuje pracę aplikacji, przetwarza żądania użytkowników, reguły logiczne i dokonuje obliczeń; jest także odpowiedzialna za przekazywanie danych pomiędzy otaczającymi ją warstwami,
3) warstwa bazy danych, w której są przechowywane, pobierane i zapisywane dane.
Informacje z warstwy bazy danych są przekazywane z powrotem do warstwy logiki biznesowej i ostatecznie trafiają do użytkownika.
To jest podstawa.
Tak. Pryncypium architektoniczne, które pozostaje niezmienne odkąd istnieje system ERP enova365. Ulegało jednak przeobrażeniom na poziomie poszczególnych warstw.
Na przykład?
W warstwie interfejsu z czasem pojawił się interfejs webowy, dokładnie w 2011 roku. Doszedł też interfejs mobilny, była na krótko wprowadzona efemeryda w postaci interfejsu na tablety: takiego przodka wersji mobilnej. W warstwie logiki biznesowej także nastąpiło wiele różnych zmian – ponieważ technologia informatyczna przechodzi różnego rodzaju transformacje. Przynajmniej raz na pięć lat oprogramowanie ERP enova365 przechodzi głębokie zmiany w warstwie technologicznej.
Co się wówczas dzieje?
Zmiany mają na celu przede wszystkim dostosowanie systemu do aktualnych frameworków i komponentów – dotyczących samego programowania, ale i sprzętu komputerowego. Dajemy naszym klientom możliwość pracy na nowoczesnym systemie, który wpisuje się w aktualne realia funkcjonowania polskich firm, ale i nowości, jakie niesie świat IT – zachowując równowagę i mając świadomość, że oprogramowanie ERP jest elementem całego ekosystemu informatycznego w firmie.
Przez niego przepływają informacje z innych struktur.
I właśnie ta kompatybilność, możliwość obiegu informacji między innymi aplikacjami, które w danej firmie funkcjonują, jest kluczowym elementem systemu enova365. Obydwa nasze systemy klasy ERP – bo to dotyczy również systemu dla dużych firm TRIVA – są pomyślane tak, by można było robić głębokie integracje w oparciu o WebAPI, które bazuje na integracjach, koncentrując się na Webservice’ach.
Które elementy systemu ERP są kluczowe?
Łatwość integracji postrzegasz jako główną zaletę budowy systemu ERP takiego, jak enova365, czy też upatrywałabyś jej w innym miejscu?
To jest w pierwszej kolejności otwarte WebAPI. Ono z kolei daje możliwość dobrej integracji, która faktycznie jest w dzisiejszym świecie kluczowa. Integrujemy się z innymi systemami istniejącymi w konkretnych firmach, serwisami wewnętrznymi – ale i zewnętrznymi. Dzięki temu możliwa jest także customizacja w zakresie integracji .
Na czym zazwyczaj polega, jak przebiega?
Na kanwie funkcjonalności enova365 czy TRIVA firma integratorska może z klientem podjąć decyzję nt. personalizacji rozwiązań, których natywnie system nie posiada. Klient ma potrzeby oraz wiedzę, Partner-integrator ma możliwości – i powstają pewne rozwiązania dedykowane dla konkretnych firm, również w oparciu o otwarte WebAPI.
System jednak nadal pozostaje spójny.
Tak. Rolą producenta jest właśnie dbanie o to, by kolejne wersje systemu mogły funkcjonować jak jeden spójny organizm. Dzięki temu użytkownik ma komfort pracy, nie musi przełączać się na różne aplikacje i nie widzi różnicy między tym, co stworzyła Soneta i tym, co zostało wytworzone, jako rozwiązanie dedykowane przez firmę wdrażającą.
Oprogramowanie ERP łączy wszystko w całość.
Tak, można tak powiedzieć. enova365 czy TRIVA są rodzajami hubów technologicznych, które łączą w sobie wiele różnych informacji, przepływających w formie elektronicznej. Czy to informacje, dokumenty, zadania – system ERP tworzy procesy, które łączą to ze sobą. TRIVA jest na to jeszcze bardziej nastawiona jako rozwiązanie stricte webowe i dla dużych klientów.
enova jest bardziej interdyscyplinarna.
Jest hybrydowa. Ma interfejs WinFormsowy (czyli okienkowy) i webowy.
Na jakie parametry systemu ERP warto zwrócić uwagę?
Określiłaś enova365 i TRIVA mianem hubów. Takie huby siłą rzeczy zazwyczaj są duże, ale przepływająca przez nie informacja pozostaje bezpieczna. Jak to osiągnąć?
W dzisiejszych czasach konstrukcja otwartego API zapewnia bezpieczeństwo. Ale wiele rozwiązań, które funkcjonują na rynku, niestety nie jest tak skonstruowana, czyli jest zamknięta. To w teorii daje pozór bezpieczeństwa: informacja ma być bezpieczna, bo jest zamknięta.
Wtedy jednak traci się łatwość integracji.
Tak, integracja wtedy staje się procesem mozolnym. Natomiast jeśli system naturalnie stawia na otwartość API, to również jest to bezpieczne z perspektywy operowania informacją. Nowe funkcjonalności, które tworzymy, mają za zadanie wpisywać się w bieżące trendy bezpieczeństwa. Dodatkowo przy każdej kolejnej wersji rozwojowej przechodzimy wewnętrzne pentesty.
A zewnętrznie?
Takie stress-testy w praktyce przeprowadzają również nasi klienci: banki, międzynarodowe korporacje czy inne instytucje. My jako dostawca musimy się wywiązywać również z ich procedur. Stąd, przy wersjach rozwojowych zlecamy firmie zewnętrznej pentesty. Poza tym, jako firma produkująca oprogramowanie dla biznesu, jesteśmy w procesie certyfikacji normy ISO 27001.
Co się pod nią kryje?
To norma, która standaryzuje systemy zarządzania bezpieczeństwem informacji. Mam nadzieję, że do końca roku 2023 przejdziemy finalnie certyfikację.
Wspomniałaś o nowych trendach. Od lat takim niezmiennie aktualnym trendem jest transformacja do chmury. Czy ona jakoś wpływa na konstrukcję systemu ERP?
Tak jak mówiłam wcześniej: enova365 przechodzi cykliczne transformacje. W roku 2011, gdy tylko rozwiązania chmurowe się pojawiły, my – jako independent software vendor ISV (niezależny dostawca oprogramowania), partner Microsoftu – bardzo szybko zainwestowaliśmy w tę technologię. Przechodziliśmy wszystkie fazy jej rozwoju i zwroty akcji, to już za nami.
Jak to wyglądało w etapach?
Najpierw w środowisku czysto laboratoryjnym stworzyliśmy rozwiązanie, przeznaczone pod ówczesną chmurę Microsoftową. Dopracowywaliśmy to, by w 2014 roku oficjalnie stworzyć pierwszy w Polsce system ERP w pełni funkcjonujący w chmurze Microsoft Azure. Technologicznie byliśmy pierwsi i gotowi na dalsze wyzwania.
A jak klienci reagowali na tę innowację?
Dużym wyzwaniem była kwestia biznesowa. W 2014 chmura dla wielu była jeszcze zbyt innowacyjna – trudno było przekonać klientów, by zamieścili swoje bazy danych w chmurze. Główny oddźwięk pochodził od świeżo powstających firm, które chciały zaangażować się w nią od razu. Miały niższy próg wejścia.
Dzięki chmurze nie musiały inwestować w infrastrukturę.
To jedno, ale drugie również: w nich bardzo sprawdzał się model abonamentowy. Na początku często firma nie ma kapitału, by mocno inwestować w sprzęt i licencje. Teraz natomiast mnóstwo większych graczy zmieniło podejście, odeszło od posiadania licencji na własność i korzysta z chmury. Mamy też wersję pośrednią.
Na czym polega?
Chmurę można mieć zarówno w wersji Software as a Service – tu klient kupuje pełną usługę z której korzysta płacąc opłatę miesięczną, lub roczną, albo druga opcja korzystania tyko z infrastruktury informatycznej, czyli Infrastructure as a Service, wykupując licencje systemu na własność. My sami współpracujemy dziś przede wszystkim z Microsoft Azure, ale nasi Partnerzy korzystają też z lokalnych data center. W ten sposób dostarczamy klientom pełną gamę rozwiązań z których mogą wybrać, to co im odpowiada. Jest to unikalne podejście na polskim rynku. Nasz klient ma zawsze wybór.
Zalety transformacji systemu z perspektywy Klienta
Przed nami jeszcze bardziej aktualne wyzwanie. System czeka transformacja do .NET6. Czego możemy się spodziewać?
Z perspektywy naszych prac, to ten proces transformacji trwa w zasadzie od półtorej roku. Nasza aplikacja enova365 przechodzi transformację technologiczną. W tej chwili operujemy terminem .NET6, ale już wiemy, że pojawią się kolejne numery, więc bezpiecznie wersje enova365 oznaczyliśmy sufixem „net”. Klienci będą mogli poznać najnowszą wersję „net” od lipca 2023, ale wymaga to zaplanowania z Autoryzowanymi Partnerami odpowiednich działań przygotowawczych, ze względu na istniejące rozwiązania partnerskie w konkretnych instalacjach systemu.
Na czym polegają te prace?
Microsoft aktywnie rozwija najnowszą wersję .NET Framework, zaprzestał rozwoju starszych. Chcemy, by nasi Klienci byli osadzeni w środowisku nowej wersji, i by to przejście było płynne. Stąd realizujemy to w sposób etapowy. Początkowo pracowaliśmy nad tym wewnątrz Sonety, a następnie z Partnerami. Firmy partnerskie przez lata tworzyły dodatki, które były komplementarne z enovą, te customowe rozwiązania dla poszczególnych klientów
… one też przechodzą transformację.
Tak. To wymaga zaangażowania ze strony Partnerów. Te dwie strony muszą technologicznie dokonać zmian w kodzie. Wszystko po to, by finalnie Klient dostał kolejną wersję, która nie tylko będzie zgodna z najnowszymi trendami technologicznymi, lecz również ustrzeże przed problemami w starym .NET Frameworku.
Zabezpieczamy Klientów.
Tak. Z drugiej strony również wykonujemy szerszą zmianę, która pozwoli im korzystać z kolejnych dobrodziejstw, które będzie niosła za sobą technologia. To nowe otwarcie. Jednocześnie już teraz dajemy nowe funkcjonalności, które będą Klientom potrzebne w przyszłości.
Przykładowo?
Otwarcie na wielo-platformowość, na nowe biblioteki, interfejsy, systemy wydruków… wspomnę tutaj o takiej funkcjonalności, jak wyszukiwanie nie przez menu główne, tylko wyszukiwarkę a’la google, osadzoną w interfejsie użytkownika. To pozwoli naszym Klientom jeszcze lepiej i optymalniej poruszać się po systemie. A to jeszcze nie koniec.
Będą kolejne w nowych wersjach systemu?
Tak, ale najważniejsze jest to, że to jest zmiana technologiczna otwierająca nowe możliwości na kolejne lata. Nie odcinamy kuponów od starych rozwiązań, tylko pracujemy nad przyszłością. Inwestujemy w enova365 i TRIVA. By naszym Klientom oraz Autoryzowanym Partnerom dać nową perspektywę rozwoju zarówno w warstwie technologicznej, jak i biznesowej.
System ERP enova365 a jego warstwa technologiczna – kluczowe wnioski
- Przynajmniej raz na 5 lat system ERP enova365 przechodzi głębokie zmiany w warstwie technologicznej. Jest dostosowywany do aktualnych frameworków i komponentów, żeby idealnie wpisywać się w potrzeby firm.
- enova365 pozwala na robienie głębokich integracji w oparciu o WebAPI, żeby umożliwić użytkownikom przełączanie się na różne aplikacje i zachowanie przy tym komfortu pracy na jednym systemie.
- Nowe funkcjonalności, udostępniane w enova365 wpisują się w aktualne trendy bezpieczeństwa.
- enova365 przechodzi transformację do .NET6, żeby stworzyć wersję aplikacji zgodną z najnowszymi trendami technologicznymi.